Kupując nowe buty zimowe damskie jak te: https://www.casu.pl/women/obuwie-1/kozaki.html warto bardzo dokładnie sprawdzić ich jakość wykonania, zwłaszcza jak zależy nam na tym, aby nowo zakupione obuwie służyło nam przez wiele zim. W pierwszej kolejności należy zwrócić szczególną uwagę na sposób połączenia cholewki z podeszwą. Jak powszechnie wiadomo jest to jeden z najbardziej newralgicznych miejsc, które niestety narażone jest na pęknięcia i przemoczenia. Najgorszym spoiwem jest po prostu sklejenie buta, dlatego też warto omijać obuwie tego typu szerokim łukiem. Jeżeli przypatrzymy się wybranej parze butów z bardzo bliska, to bez żadnego większego problemu zauważymy, że powierzchnie styku podeszwy z cholewką pokryte są klejem. Klejone buty to najgorsza propozycja na zimę.

Jakie łączenia są dobre?

Godnym uwagi sposobem łączenia jest metoda „flexible”, czyli najprościej rzecz mówiąc przyszycie podeszwy bezpośrednio do cholewki. Dzięki tej metodzie nasze buty zimowe damskie będą bardzo sprężyste i elastyczne. Jedynym minusem jest oczywiście mała odporność na wodę, dlatego też rozwiązanie to sprawdzi się doskonale przede wszystkim w przypadku obuwia na mniej deszczowe i wilgotne dni. Jeżeli chodzi o zimowe obuwie, to warto rozglądać się za butami, które robione są metodą „ramową”, w której to cholewka oraz spód buta przyszyte są do siebie zawsze za pomocą brzegu obszywającego. W chwili obecnej jest to metoda najtrwalsza i zdecydowanie najbardziej odporna na przemakanie.