Filigranowa sylwetka może być kobieca – najlepsze porady stylizacyjne

Panie o pełniejszych kształtach zwykle najchętniej odjęłyby sobie trochę kilogramów, podczas gdy te o zupełnie przeciwstawnej sylwetce z przyjemnością przygarnęłyby od koleżanek odrobinę krągłości. Zwykle nie można mieć wszystkiego, ale można zrobić dobry użytek z tego, co już się posiada. Filigranowa sylwetka też potrafi być kobieca. Wystarczy lekko ją podkręcić i podrasować.

Podstawowe cechy sylwetki filigranowej

Na ogół jest ona połączeniem niskiego wzrostu, niskiej wagi, ale też i ogólnie rzecz biorąc drobnej budowy ciała. Filigranowe kobiety mierzą sobie mniej więcej do 160 cm, raczej nie mają rozbudowanej czy szczególnie umięśnionej sylwetki, a przy tym cechują się niskim poziomem tkanki tłuszczowej. Często brakuje im też krągłości typowych dla kobiecych sylwetek. Figura filigranowa bardzo często przypomina figurę typu wałek, choć w jej przypadku nawet sylwetka klepsydry może gdzieś zanikać właśnie z uwagi na ogólną drobność ciała.

Najskuteczniejsze triki stylizacyjne

Poniższe triki zastosowane w stylizacjach niemalże natychmiast doprowadzą do zmiany proporcji sylwetki. Każdą figurę można bowiem zmienić i to wyłącznie za sprawą odpowiedniego ubioru bądź dodatków.

1 – objętość jest wskazana

Sukienki oversize są wprost stworzone dla filigranowych sylwetek; jak chcesz obejrzeć jak wyglądają – zajrzyj do dstreet.pl. Ich duża, a nieraz i bardzo duża objętość znakomicie zakrywa delikatną wątłą figurę, która w pewnym momencie może wydać się wręcz nieco masywna, przynajmniej w niektórych sferach. Niższym kobietom najkorzystniej będzie w kroju oversize złączonym z długością mini. Smukłe nogi trzeba przecież uznać za atut, a z tego względu wypadałoby je pokazywać, co najłatwiej można uczynić w klasycznej miniówce, która niekoniecznie musi być klasycznie obcisła, bo w kroju oversize będzie właśnie wyraźnie rozszerzona.

2 – masywny but zrobi robotę

Filigranowym paniom często wydaje się, że te większe i masywniejsze buty kompletnie do nich nie pasują. Wybierają więc koniec końców jakieś delikatne sandałki lub obcisłe czółenka, czym osiągają efekt jeszcze bardziej pomniejszonej sylwetki, której każdy element zaskakuje swoim małym rozmiarem. A wystarczyłoby zastąpić tego leciutkiego japonka porządnym mocnym sandałem wykonanym z grubych czarnych rzemyków, opartym na dużej ciężkiej platformie. Wskazane są również koturny, trapery czy nawet glany. Takie buty można nosić i do spodni, i do szortów, i do sukienek.

3 – zwrot uwagi na dodatki

Temat dodatków warto pociągnąć nieco dalej i rozszerzyć go na pozostałe akcesoria, czyli chociażby biżuterię, ale też paski, apaszki i torebki – po prostu wszystko to, co jest w stanie dopełnić stylizacje. Ciekawe elementy dekoracyjne odwracają uwagę od proporcji sylwetki. Za sprawą dużych kolczyków czy masywnych bransolet, podobnie jak to miało miejsce w przypadku cięższych butów, również można optycznie dodać sobie trochę objętości. Takie dodatki zawsze powinny być dopasowywane do obcisłych strojów. Nie zaprezentują się zbyt dobrze z sukienkami oversize czy luźnymi t-shirtami, dlatego lepiej uzupełniać nimi dopasowane kreacje czy np. topy i dżinsy rurki.

4 – mocne kolorystyczne akcenty

Ostatni trik polega natomiast na zastosowaniu właściwych barw, raczej tych jaśniejszych lub bardziej żywych niżeli ciemnych i stonowanych. Energetyczny kolor zawsze wizualnie powiększa. Biel zastosowana w okolicy dekoltu fajnie wypełni biust, a jasny dżins nada biodrom i udom pewnej objętości, podczas gdy czerń i wszelkie inne ciemniejsze odcienie będą tą sylwetkę jeszcze bardziej przykurczać i zmniejszać. Z kolei w przypadku wzorów najlepiej sprawdzą się te większe. Mogą to być np. poziome pasy, różne abstrakcyjne motywy albo też duże grochy.

Nauka świadomości własnego ciała

Większość filigranowych kobiet dużo więcej zyskałaby jednak nie na perfekcyjnym opanowaniu powyższych zasad właściwego tworzenia ubioru, a na zwykłej akceptacji własnego ciała. Pewność siebie to najlepsza ozdoba każdej sylwetki. A nie trzeba mieć idealnej figury, by czuć się pięknie i pewnie w każdej sytuacji, niezależnie od tego, ile ma się wzrostu, jaki ma się obwód talii czy jaką cyferkę widzi się na wadze.